Picie „kilku” drinków lub piw dziennie może nie wydawać się problemem. Jednak faktem jest, że wraz z wiekiem ludzkie ciało wolniej metabolizuje alkohol. Oznacza to, że substancja dłużej pozostaje w naszym organizmie. W efekcie może zaostrzać stany chorobowe. Należą do nich: nadciśnienie, utrata pamięci, cukrzyca i problemy neurologiczne, które częściej występują u osób w dojrzałym wieku.
Zmierzając w niebezpiecznym kierunku
Kieliszek wina ze znajomymi, piwo wypite na mieście, mogą powoli zamieniać się w codzienne picie małych ilości alkoholu we własnych czterech ścianach. Chociaż wiele osób może być daleka od uzależnienia, to jednak wkraczają do niebezpiecznej strefy.
Ich zachowanie mieści się w tzw. szarej strefie, która zajmuje dość dużą przestrzeń oddzielającą zwykłe społeczne picie od picia, które kwalifikowałoby się jako nadużywanie alkoholu. Wśród osób w wieku 50+ najczęściej zdefiniować można taki stan poprzez poniższe działania, które występują codziennie lub prawie codziennie:
- nie mogą doczekać się wypicia drinka, piwa, czy wina,
- korzystają z alkoholu samotnie i/lub w ukryciu,
- piją w celu złagodzenia stresu (z powodu przewlekłej choroby, trudności finansowych itp.),
- piją dla złagodzenia nudy lub samotności,
- używają alkoholu w celu złagodzenia objawów fizycznych (ból, bezsenność).
O krok za daleko
Według dr Alison Moore z University of California, około 10 do 15% ludzi nie zaczyna intensywnie pić, dopóki nie osiągnie starszego wieku. Należy zaznaczyć, że alkohol może działać inaczej na osoby dojrzałe niż młode. Niektóre osoby starsze mogą czuć się „na rauszu” bez zwiększania ilości wypijanego alkoholu. To z kolei może zwiększyć prawdopodobieństwo wypadków, w tym upadków, złamań i wypadków samochodowych. Ponadto starsze kobiety są bardziej wrażliwe niż mężczyźni na działanie alkoholu.
Zbyt duże spożycie alkoholu przez osoby po 50 roku życia może:
- prowadzić do uszkodzenia wątroby, zaburzeń układu odpornościowego i uszkodzenia mózgu,
- pogorszyć niektóre schorzenia, takie jak osteoporoza, cukrzyca, wysokie ciśnienie krwi, wrzody, utratę pamięci i zaburzenia nastroju,
- utrudnić lekarzom znalezienie i leczenie niektórych problemów zdrowotnych – na przykład alkohol powoduje zmiany w sercu i naczyniach krwionośnych; zmiany te mogą osłabić ból, który może być znakiem ostrzegawczym zawału serca,
- powodować, że niektóre starsze osoby są zapominalskie i zagubione – objawy te można pomylić z objawami choroby Alzheimera *,
- spowolnić reakcje i proces przetwarzania informacji,
- nadwyrężyć relacje z członkami rodziny, przyjaciółmi i innymi osobami.
Dlaczego osoby dojrzałe wpadają w sidła alkoholizmu? Z tych samych przyczyn, dla których wkraczają do “niebezpiecznej strefy”. Niektórzy z nich czują się samotni, stracili sens życia – pracę, małżonka, dziecko. Inni w taki sposób radzą sobie ze stresem, pędzącym światem, w którym nie potrafią się odnaleźć. Jeszcze inni piją dla przyjemności lub z braku innych zajęć.
Profesjonalna pomoc
Niezależnie od wieku istnieją sposoby, aby uzyskać profesjonalną pomoc, jeśli cierpisz na uzależnienie od alkoholu lub czujesz, że zaczynasz tracić kontrolę. Bez względu na sytuację i stopień zaawansowania uzależnienia i problemów zdrowotnych przez nią spowodowanych, musisz pamiętać, że nałóg to choroba, a nie wybór.
*Jak podaje National Institute of Alcohol Abuse and Alcoholism prowadzone badania wykazały także, że mężczyźni w średnim wieku, którzy średnio wypijali 2,5 porcje alkoholu dziennie, byli bardziej narażeni na „szybsze straty psychiczne” w ciągu następnej dekady niż mężczyźni, którzy pili rzadziej. Badanie wykazało również, że osoby intensywnie pijące zaczęły odczuwać utratę pamięci od półtora do sześciu lat wcześniej niż osoby, które piły mniej.